Archeologia domowa

potop
Stary Adam zanurza się w przeszłość jak
poławiacz pereł w oceanie.
Widzi zapadnięte dachy i utrącone iglice,
aleje, po których hulają prądy, ludzi
z szeroko otwartymi oczami koników morskich,
pływających od domu do domu.
Boi się. Nie chce utonąć, tak jak oni utonęli.
Czuje, jak unosi go fala przypływu i pcha przed siebie.
Chwyta się wąsów roślin, a te wyślizgują mu się z rąk.
Widzi poświatę, błysk, ale kiedy po omacku grzebie w piasku,
znajduje jedynie muszle, postrzępionego koralowca i kawałki kości.
Otoczenie powoli ogarnia ciemność. Kończy mu się powietrze.
Woda paraliżuje go, jest jak ciężkie łańcuchy, a zarazem nieuchwytna.
Z jego ust wylatuje wielki bąbel.
Matko!…

Nieskończoności,John Banville

Dodaj komentarz