Nie przechytrzę czasu
Nadmiernej regularności
Oddechu od rana i wydechu
Psa liżącego brudy
Odwijania bandaży pamięci
Skubania kur na wybiegu…
Zapełnienia? Całości? Zrozumienia?
Siadam nad brzegiem
Płynie
Nie zawraca
Nie tamuje
Nie mierzy
Rękę tylko położę na niej
Dla Malcoma Gladwella to jasne –
Chodzi o chrzan !