bagaż pamięci

Przede wszystkim

pokój w Indiach
Zainstalowanie się w nowym pokoju,
to rytuał, od którego wiele będzie zależało.
Jak najmniej interwencji: nie przytłamsić
dobroczynnej prostoty, a przede wszystkim
nie zamącić harmonii barw. W pomieszczeniu
godnym nazwy pokoju kolory zdążyły się już
ze sobą dogadać. Starzejąc się i blednąc nabrały
dla siebie współczucia. Po cichu, na palcach
rozpakowałem skromny bagaż. Łóżko to rama obciągnięta
sznurkiem, stół z szufladą, krzesło i regał z posążkiem
Buddy wielkości dłoni. Pokój kosztuje rupię dziennie/0.06 PLN/.

Ryba-Skorpion,Nicolas Bouvier